poniedziałek, 6 stycznia 2014

04

Cześć Motylki...
Jestem na siebie strasznie zła... Wczoraj ćwiczyłam, dzisiaj udało mi się zmieścić w 500 kcal, ale przed chwilą miałam napad... Zjadłam całego czekoladowego mikołaja. Nie był duży, ale jednak go zjadłam. Nie mam już do siebie siły. Chyba zaraz umrę, spalę się ze wstydu... W dodatku jutro do szkoły... Jestem strasznie podłamana psychicznie. Powiedzcie mi, co mam zrobić? :c Wiem, że nie mogę już jeść kalorycznych rzeczy, ale czasami to mnie przerasta, czasami nie potrafię się opanować, chociaż tak bardzo chcę... Boję się stanąć na wagę, boję się, że utraciłam to, na co tak ciężko pracowałam i staram się pracować każdego dnia... A to wszystko przez czekoladę... Niby to tylko kalorie, ale wywołują tak wiele złych emocji... Nienawidzę siebie i swojego ciała.
Życzę Wam, żebyście były silniejsze ode mnie...



4 komentarze:

  1. Nie rozpaczaj nad tym, że zawaliłaś, nie załamuj się tak. Poszukaj w tej złości na siebie siły, żeby powiedzieć "Zawaliłam, odpuściłam sobie, teraz będę starać się dwa razy bardziej, żeby nadrobi straty i następnym razem już sie tak łatwo nie poddam jedzeniu!". Walcz o swoje marzenie i nie mów, że nie masz siły, bo masz. Powtarzaj sobie same pozytywne rzeczy, oglądaj thinspiracje i staraj się z całych sił, zamiast płakać nad rozlanym mlekiem :D Dużo siły i wytrwałości!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A co do wyglądu bloga, to może mogłabym jakoś pomóc? :) Zależy z czym masz trudność. Napisz u mnie, postaram się coś zaradzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to niewiele mogę poradzić na brak pomysłu ;/ Mój blog też nie wyglądał tak od razu, trochę musiałam pokombinować, pozmieniać, żeby wyglądał zadowalająco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj motylku. zapraszam do mnie idealnaaa.blog.pl
    Nie załamuj się, inne motylki też mają gorsze dni :)

    OdpowiedzUsuń