niedziela, 5 stycznia 2014

03

Cześć Motylki!
Dzisiaj przeszłam na dietę 500 kcal i udało mi się ją zastosować tego dnia - z samego rana byłam na zakupach i kupiłam potrzebne produkty. Na śniadanie zjadłam jedną kromkę brązowego chlebka z rzodkiewką i ogórkiem, na obiad trzy małe kawałki brokuła, a przed chwilą, na kolację - małą miseczkę muesli z jogurtem naturalnym. Nie pamiętam dokładnie, ile to razem wyniosło kalorii, ale na pewno udało mi się zmieścić w 500 kcal, z czego jestem dumna.
Zawsze ważę się z samego rana na czczo i dzisiaj też tak zrobiłam. Wyobraźcie sobie, jaka była moja radość, kiedy waga pokazała równe 49 kg! Wczoraj wynosiła ona 49,8 kg. Wiem, że to niewielka różnica, ale dla mnie każdy spadek wagi wieeele znaczy, bo wiem, że jestem na dobrej drodze i nareszcie robię coś w kierunku spełnienia tego mojego małego marzenia - chociaż odkąd jestem z Wami, Motylkami, to to "marzenie" zrobiło się 100 razy większe. Coraz bardziej angażuję się w świat Pro-Any, diet, liczenia kalorii... Boję się, żeby to nie zaszło za daleko, ale na razie waga jest najważniejsza. To staje się powoli moją małą obsesją i coraz częściej zastanawiam się, czy to 45 kg to nadal nie będzie za dużo? A może powinnam zmienić cel na 42 kg? Mam nadzieję, że będę potrafiła to kontrolować i Wam też tego życzę.
Dziękuję, że jesteście ze mną i mnie wspieracie. To bardzo dużo dla mnie znaczy :*
Lecę teraz przeglądać Wasze blogi i nadrabiać zaległości w postach :)
Chudości i wytrwałości! ♥


2 komentarze:

  1. Gratuluje, że zmieściłaś się w 500 kcal. Dla mnie to na tą chwilę jest mało osiągalne, tym bardziej jestem pełna podziwu :) Co do obsesji, to jeśli liczenie kalorii i myśl o chudości nie rujnuje Twojego dnia i życia i możesz normalnie funkcjonować, to nic złego :) Kontroluj się cały czas, bo bez kontroli robi sie niebezpiecznie :) Dzisiaj tez miałam małe pozytywne zaskoczenie na wadze, wiem co to za radość :D

    Odpowiedź do komenta z mojego bloga:
    Już pisałaś, jeszcze raz bardzo dziękuję :)
    Czy mi się wydaje czy wygląd Twojego też się zmienił? :)

    Powodzenia w diecie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę się zmienił, ale nadal to nie jest wygląd z moich marzeń. No cóż, tworzenie szaty graficznej nie należy do moich umiejętności :3

      Dziękuję Ci bardzo za pomoc :* Tobie również życzę powodzenia!

      Usuń